Wydarzenie, jakim była papieska koronacja na Górze św. Anny w dniu 21 czerwca 1983 r., przeszło wszelkie oczekiwania. Był to wspaniały i niezapomniany dzień, który na trwałe wpisał się w religijne przeżycia naszej diecezji i wielu regionów naszej Ojczyzny. Ojca Świętego Jana Pawła II, dziś Sługę Bożego oczekującego na rychłą beatyfikację, powitaliśmy naprawdę godnie i bardzo serdecznie. Jak stwierdził sam Papież, piękne były Nieszpory maryjne, zachęcając do dalszego kontynuowania tego nabożeństwa w parafiach. Od samego początku wytworzyła się spontaniczna i niemal rodzinna atmosfera spotkania z tak niezwykłym i wielkim Gościem.
Bicie dzwonów bazyliki annogórskiej oznajmiło blisko milionowej rzeszy pielgrzymów początek pielgrzymki Jana Pawła II. Nie spodziewano się tak ogromnego udziału wiernych, którzy przez cały czas trwali na modlitwie, a także spontanicznie wyrażali swoją radość z obecności Papieża. Mimo licznych trudności, sporych niewygód i pielgrzymiego trudu, wszyscy wracali rozradowani i umocnieni na duchu. Bardzo rozradowany i wzruszony był również sam Ojciec Święty.
W otoczeniu zielonych drzew i przy pięknej pogodzie ołtarz papieski, nawiązujący kształtem do przydrożnych kapliczek, dla wielu kojarzył się z wielką białą łodzią–barką. 22-metrową glorietę wieńczył prosty krzyż, a wewnątrz zawieszono cudowny obraz Matki Boskiej Opolskiej, przywieziony na koronację z opolskiej katedry. Obok ustawiono cudowną figurkę św. Anny Samotrzeciej. Błonia przed ołtarzem rozciągały się na polach zbocza w kierunku Poręby i były podzielone na 40 sektorów. Bliżej ołtarza ustawiono kolorowo ubraną służbę liturgiczną, duchowieństwo, osoby zakonne, a także połączone orkiestry (1700 muzyków), chóry (ok. 2000 śpiewaków) i schole (500 dzieci i młodzieży) z całej diecezji. Nad głowami milionowej rzeszy pielgrzymów unosiły się gdzieniegdzie transparenty i tablice z hasłami i nazwami miast, parafii lub grup pielgrzymich.
Od południa, przez 5 godzin, trwało modlitewne czuwanie przed przyjazdem Ojca Świętego. Czas oczekiwania wypełniał szczegółowo opracowany program (zob. s. 39-46), na który składała się procesja z Obrazem Matki Boskiej Opolskiej i figurką św. Anny z bazyliki do ołtarza papieskiego, a następnie Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem kard. J. Króla, arcybiskupa Filadelfii, z udziałem 25 biskupów i licznych kapłanów. Większość pielgrzymów przystąpiła podczas Mszy do Komunii św. Po prawie półgodzinnym oczekiwaniu modlitewnym, o godz. 16.52 na lądowisku miejscowego boiska sportowego wylądowały śmigłowce z Papieżem i towarzyszącymi mu osobami. Ojca Świętego powitał biskup opolski A. Nossol, biskupi pomocniczy (bp W. Wycisk, bp A. Adamiuk i bp J Wieczorek), wojewoda opolski i przedstawiciele młodzieży. Oszklonym „papamobilem” Jan Paweł II wraz z bpem A. Nossolem przejechał – owacyjnie witany przez pielgrzymów – przed ołtarz papieski.
Na powitanie Papieża chór i wierni zaczęli śpiewać „Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie”, ale śpiew całkowicie zagłuszały wiwatujące brawa i okrzyki powitalne. Jan Paweł II powoli wchodził na ołtarz papieski, po drodze witał przedstawianych mu przez bpa ordynariusza księży i osoby świeckie. Każdy gest papieski w stronę wiwatującej rzeszy pielgrzymów wywoływał kolejną falę entuzjazmu. Po wejściu na górne podium ołtarza Papież zatrzymał się przed obrazem Pani Opolskiej i wówczas padły jego słowa: „Jaka Ona piękna!” Na chwilę zrobiło się cicho, ale skoro tylko Ojciec Święty odwrócił się i podszedł do okalającej podest balustrady i szerokim ojcowskim gestem rozciągniętych rąk pozdrawiał pielgrzymów, rozległy się ponownie śpiewy, owacje i entuzjastyczne skandowania: „Niech żyje Papież”, „Papież z nami”. „Serdeczność tego powitania przeszła wszystko, cośmy dotychczas podczas tej podróży widzieli i słyszeli” – zauważył korespondent „Życia Warszawy” (nr 146, z 22.06.1983).
Trudno było uciszyć tłum, w końcu chór odśpiewał papieskie Tu es Petrus, a biskup opolski wygłosił, przerywane oklaskami, przemówienie powitalne (zob. s. 13-18). Następnie Ojciec Święty rozpoczął uroczyste Nieszpory maryjne i odczytał krótkie wprowadzenie liturgiczne. Po odśpiewaniu psalmów i odczytaniu fragmentu z Księgi Izajasza (Iz 9, 1-3.5-6) wszyscy wysłuchali homilii papieskiej (zob. s. 19-28), która od samego początku przerywana była oklaskami i okrzykami pielgrzymów, łącznie z odśpiewaniem tradycyjnego „Sto lat”. Wtedy to powiedział żartobliwie o „nowej liturgii Nieszporów”, w której śpiewa się „Sto lat”.
Po homilii miała miejsce koronacja obrazu Matki Boskiej Opolskiej. Ojciec Święty odmówił modlitwę koronacyjną i następnie nałożył koronę najpierw Dzieciątku Jezus, a potem Matce Bożej. Na środkowych płytkach koron umieszczono małych rozmiarów herby: u Matki Bożej herb opolski, u Pana Jezusa herb papieski. Korony zostały wykonane w Krakowie i były ufundowane przez diecezjan jako wotum wdzięczności za szczególną opiekę Matki Bożej oraz za łaskę papieskich odwiedzin diecezji opolskiej i pielgrzymowania na Górę św. Anny. Po koronacji komentator liturgiczny poinformował, że Ojciec Święty jako swoje wotum ofiarował dla Matki Boskiej Opolskiej złoty różaniec z pereł. Z rozległych błoni zaśpiewano radosne Magnificat – tradycyjne Wielbi duszo moja Pana, podczas którego Papież okadził Obraz Matki Boskiej i figurkę św. Anny. Kolejnym punktem Nieszporów maryjnych była modlitwa powszechna, którą rozpoczął i zakończył Ojciec Święty, natomiast kantorzy wykonywali poszczególne wezwania modlitewne, na które wierni odpowiadali: „Niech pełna łaski wstawia się za nami”.
Na zakończenie Nieszporów uformowała się procesja z darami. Komentator wyjaśnił symbolikę darów. Kolejno dary składali: – kapłani diecezjalni i zakonni: srebrny relikwiarz świętych Ślązaków: św. Jacka, bł. Czesława i bł. Bronisławy. Była to figuralna kompozycja (14 kg srebra), wykonana przez krakowskiego artystę. Był to dar od całej diecezji, wyrażający wdzięczność za zachowanie chrześcijańskiego dziedzictwa Śląska Opolskiego; – przedstawiciele Klubu Inteligencji Katolickiej z Opola oraz wyższych uczelni złożyli gobelin wykonany przez artystę z Gniezna, przedstawiający Matkę Boską Opolską; – delegacja Wyższego Seminarium Duchownego z Nysy niosła w darze kryształowy wazon, wykonany w hucie „Julia” w Szklarskiej Porębie; – służba zdrowia: kilim z herbem papieskim i opolskim, wykonany w fabryce „Welur” w Kietrzu; – siostry zakonne: stacje „Drogi Krzyżowej”, rzeźbione w drewnie; – przedstawiciele „Solidarności”, górników, hutników, kolejarzy, pracowników zakładów cementowych i wapienniczych: drewnianą szkatułkę z symbolicznym drutem kolczastym, figurę św. Barbary, wykonaną z węgla, oraz puchar z węgla z kopalni „Dymitrow”; – rolnicy: symboliczny kosz jarzyn i kwiatów; – powstańcy śląscy: Encyklopedię Powstań Śląskich, wydaną przez Instytut Śląski w Opolu; – przedstawiciele Ormian i grekokatolików: krzyż, rzeźbę i haft; – młodzież szkolna i studencka: świece i ornat; – służba liturgiczna i kolędnicy misyjni: kielich mszalny i ofiara pieniężna na tysiąc intencji mszalnych do dyspozycji Ojca Świętego na cele misyjne; – grupa w strojach regionalnych (z okolic Raciborza i Bytomia) oraz przedstawicielka ludu Romy: kwiaty.
Po procesji z darami Ojciec Święty udzielił zgromadzonym błogosławieństwa apostolskiego i poświęcił 65 kamieni węgielnych pod budowę nowych kościołów. Na zakończenie wierni odśpiewali radosne Te Deum laudamus – Ciebie, Boże, wielbimy oraz popularną pieśń ku czci św. Anny: Ja sobie wybrałem za obronę, a także Boże, coś Polskę. W improwizowany sposób Jan Paweł II raz jeszcze podziękował obecnym za przybycie i za świadectwo żywej wiary.
Ojciec Święty, owacyjnie żegnany, wśród bicia dzwonów, zajął miejsce w papamobilu i razem z biskupem opolskim udał się do bazyliki św. Anny na spotkanie z rodziną franciszkańską. W bazylice Papieża powitał o. D. Kiesch, prowincjał franciszkanów, a następnie Ojciec Święty krótko przemówił (zob. s. 37-38) i udzielił zebranym błogosławieństwo. Ojcowie Franciszkanie odwdzięczyli się za to wręczeniem figurki św. Franciszka z Asyżu, wyrzeźbionej przez brata Jacka, franciszkanina z Góry św. Anny.
Około godz. 19.15 helikopter papieski trzykrotnie okrążył błonie. Śpiewami i wiwatami zgromadzeni żegnali Ojca Świętego, który – jak to wyznał bpowi A. Nossolowi – ze wzruszeniem i radością spoglądał na wiernych i im błogosławił.
Na błoniach odbyło się jeszcze nabożeństwo pokoronacyjne, w czasie którego przemówił bp Wilhelm Kurtz SVD, pochodzący z Kępy k. Opola, długoletni misjonarz w Nowej Gwinei, a wówczas biskup ordynariusz diecezji Kundiawa. Modlitwami o szczęśliwy powrót pielgrzymów do domów, Apelem Jasnogórskim oraz pieśnią pożegnalną ku czci św. Anny zakończono najważniejszą i największą – jak dotąd – pielgrzymkę. Obraz Matki Bożej Opolskiej i figurkę św. Anny przeniesiono procesyjnie do bazyliki.