O naszym świętym Patronie wiemy z pewnością dość dużo. Rozumiemy, że jest tak za sprawą zarówno jego popularności, nadzwyczajnych charyzmatów, ale też dzięki temu, iż należy do grona tych współczesnych świętych, których życie i działanie jest opisywane na wiele sposobów. Wiemy też, że Ojciec Pio nie pisał żadnych dzieł teologicznych, ale pozostawił po sobie mnóstwo listów, które doskonale ujawniają jego duchowość, wrażliwość, troski, pragnienia, a nade wszystko żywą relację z Bogiem. Wydaje się, że wśród bardzo licznych jego myśli warto zwrócić uwagę na tekst napisany na początku kapłańskiej drogi, który – zgodnie ze zwyczajem znanym i u nas – umieszcza się jako motto, a nieraz swoisty „program na życie” na obrazku prymicyjnym. Ojciec Pio napisał następujące słowa: „«O Królu, daruj mi moją duszę, o którą proszę, i mój lud, za którym błagam» (Est 7,3). Pamiątka mojej pierwszej Mszy. Jezu, mój oddechu i moje życie, dziś, gdy podnoszę Cię z drżeniem w tajemnicy miłości, z Tobą niech będę dla świata Drogą, Prawdą, Życiem i dla Ciebie świętym kapłanem, doskonałą ofiarą. O. Pio, kapucyn”. Przejmujące jest to wyznanie naszego Świętego, które odbija wprawdzie pierwotne, ale już tak bardzo dojrzałe pragnienie włączenia się w zbawczy wymiar Najświętszej Ofiary Jezusa Chrystusa – niepojętej tajemnicy Miłości. Na uwagę zasługuję też przywołany cytat z Pisma Świętego, pochodzący z Księgi Estery. Jest to Księga, która opisuje pewien epizod z życia dworskiego króla Ahaszwerosza (zwanego także Assuerusem, w formie greckiej Kserksesem) z V w. p.n.e., w którym zasadniczą rolę odgrywa Estera, młoda Izraelitka oraz jej stryjeczny brat i opiekun Mardocheusz, związany z dworem perskim. Po oddaleniu swej żony Waszti, król wybrał na nową małżonkę Esterę, nie wiedząc nic o jej żydowskim pochodzeniu. Wielki wezyr królestwa, Haman, wróg Mardocheusza, planuje zagładę nie tylko swego nieprzyjaciela, ale także wszystkich Żydów na terenie Persji. Estera udaremnia ten plan swoją interwencją, uzyskuje od króla wyrok śmierci na Hamana i nieprzyjaciół Żydów, Mardocheusz zaś otrzymuje godność wezyra. Przywołane przez Ojca Pio słowa Estery błagającej króla o darowanie życia ukazują nie tylko jej odwagę i ogromne zaufania do Boga (poprzedzone jest postem i modlitwą), ale też dotykają głębokiej prawdy o Bogu, którego opatrzność rządzi dziejami świata. Dzieje te z bliskiej perspektywy wydają się często jakby wymykać Panu Bogu spod kontroli, nie rozumiemy, dlaczego trwają wojny i nasilają się wrogie człowieczeństwu ideologie. Książę tego świata, niczym Haman, robi tak wiele, abyśmy zwątpili w dobroć i miłość Boga Ojca do nas. Jest też jednak stale bijące źródło nadziei, z którego wypływa dla nas prawda o wierności Boga i Jego królowaniu nad czasem i przestrzenią. Bardzo potrzebujemy w naszej drodze wiary takiej pewności, że pozorne „ukrycie się” Boga jest Jego potężnym działaniem, choć czasem tak niepozornym, że składający się na nie splot okoliczności ktoś może uznać nawet za przypadek.
Zadziwiające jak teksty z pamiątkowego obrazka są spójne z życiem Ojca Pio, z jego wiarą, cierpieniem, doświadczeniami…

Administrator danych osobowych informuje, że wszystkie dane osobowe na stronie internetowej parafii św. Ojca Pio w Zdzieszowicach umieszczone zostały za zgodą osób, których dane dotyczą lub umieszczone są na podstawie prawa.

Parafia Rzymskokatolicka
pw. św. Ojca Pio w Zdzieszowicach
ul. Słowackiego 1, 47-330 Zdzieszowice
e-mail: parafia@pio-zdzieszowice.pl | tel. +48 77 483 40 93